Dawno temu, gdy broda rosła jedynie mężczyznom, nie Conchitom, a na stronie, którą właśnie przeglądasz, ilość wpisów była jednocyfrowa, napisałem tekst pt. Krótkie studium ignorancji. Mierzyłem się w nim z pewnym durnowatym demotywatorem, który w kilku prostych słowach miał zdemaskować chrześcijaństwo. Jak się zapewne domyślasz, autorowi mema wyszło raczej średnio.

Zawsze mnie zastanawiało, co drzemie w internetowych intelektualistach, którzy są przekonani, że jeżeli przez 2000 lat (z czego przynajmniej 250 ostatnich to bardzo sprzyjające okoliczności!) nawet największym mózgom nie udało się obalić tego, co ich tak świerzbi, oni mają potencjał, aby wziąć sprawę we własne ręce i obalić Boga za pomocą… internetowego mema.

Gdzie ja żyję?

Jakiś czas temu jedna z czytelniczek (a może tylko widzek Bez Imprimatur, w każdym razie: dzięki, Ewa!) podesłała mi linka do kompilacji demotów pt. 13 ciekawostek o Biblii, których nie znasz. Dziś z tych kilku wymysłów serdecznie się uśmiejemy, na resztę wzruszymy ramionami.

________________________

#1 Jezus nigdy nie wypowiedział się na temat homoseksualizmu

I tak i nie. Literalnie faktycznie nie mówił nic o homoseksualistach (na marginesie: słowo powstało w XIX wieku). Jednak przy założeniu – przyznaj, dość rozsądnym – że Jezus miał to samo zdanie, co Jego Ojciec, trzeba raczej uznać, że jeśli milczał to dlatego, że dżentelmeni nie mówią o oczywistościach. Inaczej powtórzyłby za Ojcem: Nie będziesz obcował z mężczyzną tak jak się obcuje z kobietą. To jest obrzydliwość! (Kpł 18,22).

Zresztą dokonał takiej powtórki przy okazji mówienia o małżeństwie: I rzekł: Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem (Mt 19,5). W Księdze Rodzaju zaś stoi: Dlatego to mężczyzna opuszcza ojca swego i matkę swoją i łączy się ze swą żoną tak ściśle, że stają się jednym ciałem (Rdz 2,24).

#2 Psalm 137, 9 to jeden z najbardziej kontrowersyjnych fragmentów w Biblii

Szczęśliwy, kto schwyci i rozbije o skałę Twoje dzieci – głosi Psalm. I świętemu oburzeniu nie byłoby końca, gdyby nie prosty fakt, że to finał dłuższej lamentacji. W skrócie: Izrael opłakuje swój los, bo jest zniewolony przez Babilon. Pragnie wrócić tam, gdzie mógł oddawać Bogu swobodny, godziwy kult. Powyższe błogosławieństwo obrazuje realia wojenne tamtych czasów. Czyżby zatem Księga Psalmów nie była Księgą Proroka Pacyfisty? Prawo odwetu polecam przeczytać w 21 rozdziale Księgi Wyjścia.

Niedokatechizowanie ma swoje dobre strony – można się zaskoczyć nawet najprostszymi rzeczami.

#3 Salomon miał 700 żon, 300 konkubin i 12000 koni

Biblia nigdy nie potępiała konkubinatu ani poligamii, co wykorzystało mnóstwo kolesi w Starym Testamencie – czytamy dalej. Konkubinat jest formą cudzołóstwa, bigamia oczywiście też. A w kwestii cudzołóstwa zapraszam do 6 punktu dekalogu.

A co do Salomona – od kiedy jego biografia jest wyrocznią i wzorem do naśladowania? Znamy historię jego niegodziwości włącznie z bałwochwalczym kultem dokonywanym pod wpływem żon z innych narodów. Nie ma w Biblii zapisu o traktowaniu króla bezkrytycznie.

Na marginesie: co mają konie do poligamii?

#4 Jezus nie miał długich włosów

W czasach, w których żył, noszenie ich było – delikatnie mówiąc – niewłaściwe, co dobitnie podkreślił jeden z apostołów w 1 Liście do Koryntian 11,14: Czyż sama natura nie poucza nas, że hańbą jest dla mężczyzny nosić długie włosy? – pisze Autor. I robi z logiki nierządnicę, bo po pierwsze przytoczony fragment wcale nie oznacza, że Jezus nie miał długich włosów tylko, że wstyd je nosić (a może Jezus chciał, a co!), a po drugie – kryterium długości i krótkości fryzury jest względne. Jezus mógł nosić staropolski warkocz na 80 cm, a i tak uchodzić za krótkowłosego. Choć z tym warkoczem to ekstrawagancja.

#5 To nie Dalila obcięła włosy Samsonowi, lecz jej służący

Prawa ręka w górę, kto uważa, że dla przeciętnego czytelnika Demotywatorów postać Dalili jest znana, a lewa, kto uważa, że ta informacja cokolwiek zmienia. Można podnieść obie.

#6 Biblia to najlepiej sprzedająca się książka na świecie

Szacuje się, że do dzisiaj sprzedano 5 miliardów egzemplarzy – Autorze szokuj mnie dalej!

#7 Biblia to najczęściej kradziona książka w historii

No dobra, żartowałem.

#8 Jezus nie był do końca cieślą

Greckie słowo używane do opisania zawodu Jezusa to „tekton” i oznacza dosłownie rzemieślnika. Mógł więc równie dobrze budować statki i pługi.

Podobnie jak w #1: i tak i nie. W grece tekton to człowiek, który zajmuje się obróbką drewna. Mogą to być małe meble i wielkie statki, bo wszystkie one wymagały tego budulca. W języku polskim cieśla jest najbliżej słowa tekton (bo niby co innego? stolarz?), ale to, że desygnaty się nie pokrywają to chyba żadna wielka krzywda?

#9 Jonasza nie pożarł wieloryb

Pismo Święte wspomina jedynie o wielkiej rybie – Septuaginta pisze o wielorybie wprost. Zresztą chodzi o symbol, bo Księga nie jest biografią, ale utworem dydaktycznym.

#10 Judasz zdradził Jezusa za równowartość ok. 20 tysięcy złotych

Moja ulubiona ciekawostka z całego rankingu. W samym internecie przeliczników na srebrniki znajdziecie dziesiątki i każdy podaje inny kurs (finanse.wp.pl – serio?!). Ciekawe czy to od parytetu dolara i co na to cena za baryłkę ropy. OPEC się powinien zainteresować.

#11 Biblia zakazuje kultu / oddawania czci Marii i świętym oraz robienia im wizerunków

Wzmianka o tym pojawia się w wielu miejscach, a jedna z pierwszych brzmi „Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz się kłaniał przed nimi i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym (…). ” (1 Mjż 29:4-6) – zachowałem oryginalną pisownię, żeby pokazać, że ktoś tu nie korzysta z Biblii po naszemu. Zakładam, że ze strony elbląskich Chrześcijan Dnia Sobotniego (true story). I to zdjęcie z cerkwii…

Nikt w katolicyzmie (jeśli serio wyznaje katolicyzm) nie czci figur i posągów, ale tych, które one przedstawiają. Kropka.

#12 Według Księgi Rodzaju, na początku ludzie dożywali 1000 lat

Noe żył 950, Adam 930, a Abraham 175 – dopisuje Autor. Wszyscy chórem: symbolika, głupcze! Mówiąc językiem internetu: blisko wystarczająco. Autor nie zwrócił uwagi, że gdyby przeanalizować życie patriarchów w ten sposób można zauważyć podstawową tendencję – spadek liczb. Jedną z interpretacji jest po prostu intencja przedstawienia historii świata etapami jako wiek złoty, srebrny itd. Zresztą może chodzi właśnie o to, że NIE dożywali 1000 lat?

Inna sprawa, że ja wcale nie uważam, by to nie mógł być zapis literalny o tym, jak ludzie karłowacieją w ramach grzechu, ale to prywatna rozkmina.

#13 W Biblii nie ma ani słowa o piekle jako miejscu pełnym ognia i wiecznego potępienia dusz

Raz: Zaiste, bezbożni wyginą, A nieprzyjaciele Pana są jak ogień w piecu, zniszczeją, pójdą z dymem (Ps 37,20).

Dwa: jak Sodoma i Gomora i w ich sąsiedztwie [położone] miasta – w podobny sposób jak one oddawszy się rozpuście i pożądaniu cudzego ciała – stanowią przykład przez to, że ponoszą karę wiecznego ognia (Jud 1,7).

Trzy: i wrzucą ich w piec rozpalony; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów (Mt 13,42).

____________________

Nie, nie będzie puenty. Po prostu nawołuję, jak przy okazji pierwszej części – trzymaj gardę!